piątek, 26 października 2018

Kaptruki Nowego Świtu



wpadł nowy rozdział historii pobocznej.
Zapraszam do czytania!


Nadar i Crowe ciężko trenowali na codziennych szkoleniach. Robili wszystko co w ich mocy, aby móc dostąpić zaszczytu zostania Strażnikami. Nie ma co ukrywać, było im bardzo ciężko. Co wieczór, po skończonym treningu, zmęczony Nadar zarzucał sieci z pomostu, mając nadzieję, że uda mu się złowić cokolwiek do jedzenia. Gdy już mu się to udało, Crowe piekł ryby nad ogniskiem. Skoro nie mieli pieniędzy, musieli sobie jakoś radzić.
Ich rutyna została przerwana na dzień przed egzaminem wieńczącym trening Strażników. Nadar miał już dość żywienia się tylko i wyłącznie owocami morza, więc założył się ze swoim sparing-partnerem. Jego przeciwnik, pewny tego, że nie zostanie pokonany przez dzieciaka, zgodził się bez żadnego problemu... >>CZYTAJ DALEJ

sobota, 20 października 2018

Przeprosinowe daniele

Przeprosinowe daniele
Cóż...
Muszę Was przeprosić, ale nie wyrobiłam się z rozdziałem. Tak szczerze, mam tylko kilka zdań i jestem pewna, że już nie zdążę. Jednakże, nie chcąc zostawić Was na lodzie, przygotowałam dla was obrazek. Co więcej ma on trzy różne wersje. Mój dalszy komentarz chyba jest zbędny, ale chętnie przeczytam Wasze :)




Copyright © 2016 Po drugiej stronie lustra , Blogger