sobota, 7 stycznia 2017

Ciekawostki od autorki

Witajcie w nowym roku!Ktoś za mną tęsknił? 

Opowiadanie już się skończyło, ale może pojawić się kiedyś jego kontynuacja. Dlatego właśnie postanowiłam, że dla zapełnienie tego pustego okresu, przygotuję dla was różne ciekawostki na temat tego opowiadania;


OTO I ONE:

  1. Część imion została przyznana bohaterom z jakiegoś konkretnego powodu.
    Daniela i Feliksa chyba nie muszę wyjaśniać :). Za to innych już tak:
    Elsa dostała imię po disney'owskiej królowej z filmu "Kraina Lodu", ponieważ skojarzyła mi się ona z zimną północą.  Później poszłam dalej tym tropem... dlatego jedna z jej sióstr dostała na imię Anna (to, że druga siostra to Roszpunka nawiązuje do pewnej teorii związanej z filmem), a nasz Król śniegu to Swen (przyznaję się, pomyliłam imię Kristofa z reniferem XD)
    Marco dostał imię po moim własnym bracie.
    Imię pani Lesieckiej nadałam dla mojej koleżanki, która wprost kocha wilki (i moje opowiadania :P)
    Aniela też dostałą swoje imię z konkretnego powodu, ale nie udało mi się jakoś ładnie wpleść wątku, który by to wyjaśniał. Zostawiłam go na następną część opowiadania.
    Pan Lotte oczywiście otrzymał imię i nazwisko nawiązujące do Lancelota.
  2. Wprowadzenie do historii Lucy zmusiło mnie to dużych zmian w fabule, ale myślę, że wyszło mi to tylko na dobre, ponieważ sceny z Lucy należą do tak smutnych, ze aż miałam łzy w oczach, kiedy je pisałam.
  3. Tak naprawdę, to mam wymyślony już zarys fabuły do części drugiej. Nastąpi w nim zmiana głównego bohatera. Będzie nim tajemnicza dziewczyna, którą Daniel widział w jeziorku. Zdradzę wam nawet jej imię, albo nie... to zbyt duży spojler. Nikt i tak nie będzie zwracał się do niej po imieniu, tylko po prostu Jane.
  4. Zdecydowałam, że wszyscy rycerze światła mają nazwiska na literę
    Wymienię je wam nawet, żeby później nie zapomnieć:
    Light
    Lunar
    Lizzar
    Lionus
    Lotte
    Lenght
    Lähde
    Leaf
    Lambert
    Law
    Libra
    Limit
    Każdemu rycerzowi poświęcę nawet rozdział w drugiej części. Tylko, ze na razie mamy ich tylko trzech. Zostało jeszcze dziewięciu do wymyślenia ;)
  5. Tak naprawdę jestem trochę zawiedziona tą historią. Słowo "smok" padło tam tylko jeden raz. A smoki to moje ulubione magiczne stworzenia. Obiecuję, że kiedyś nadrobię ich niedobór. :D

To dość ciekawostek na dziś. Mam nadzieję, że znajdę czas na narysowanie jakiś ilustracji do minionych rozdziałów. Trzymajcie kciuki za to i za to, żeby udało mi się zacząć pisać tą drugą część w tym roku!

Miłego wieczoru!

1 komentarz:

  1. No mam nadzieję, że dasz radę w tym roku coś napisać :D jeszcze masz ponad 11 miesięcy xD
    Nie martw się ja też mylę Swena i Kristofem....
    Dużo się dowiedziałam w tym poście!
    OBY TAK DALEJ!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Po drugiej stronie lustra , Blogger