Akt pierwszy
Scena I
Środek
lasu, księżniczka i jej straże spacerują
STRAŻNIK
1: Piękna pogoda na spacer, pani.
KSIĘŻNICZKA:
Masz całkowitą rację. Taki piękny dzień. Chyba nic nie jest w stanie go popsuć.
STRAŻNIK
2: Masz rację panienko.
<wchodzi
wilk>
KSIĘŻNICZKA: <przerażona> O nie! To straszny zły wilk!
WILK: Księżniczko! Zabieram cię ze sobą!
STRAZNIK 1: Nie pozwolimy ci!
<wilk walczy
ze strażnikami, pokonuje ich>
WILK: I wy nazywacie się strażą królewską?
Jesteście tacy słabi…
<chwyta
księżniczkę i schodzi ze sceny>
Scena II
Strażnica,
rycerz i straż królewska grają w karty
STRAŻNIK 3: Nie uważacie, że księżniczka
coś długo niw wraca?
RYCERZ: <patrzy w karty> Nie sadzę. Pewnie panienka została dłużej
na łące… wiecie jak ona kocha kwiaty polne.
< strażnik 1
wpada poobijany na scenę>
STRAŻNIK 3: < podbiega do niego> Co ci się stało przyjacielu?
STRAŻNIK 1: < ledwo mówi> Wilk… dopadł nas i uprowadził panienkę.
< rycerz
wstaje i kieruje się ku wyjściu>
RYCERZ: Nie martwcie się przyjaciele. Ja odzyskam naszą księżniczkę.
RYCERZ: Nie martwcie się przyjaciele. Ja odzyskam naszą księżniczkę.
<rycerz
wychodzi>
Akt drugi
Scena I
Leśna grota, księżniczka leży związana na ziemi
KSIĘŻNICZKA: < śpiew> Rycerzu mój
obrońco,
Będę czekać na ciebie aż do końca.
Pośród tych leśnych kniei
Nie stracę na twe przybycie nadziei.
Dla ciebie tę pieśń śpiewam dziś
Za moim głosem możesz iść
Błagam uratuj mnie
A nagroda Cię nie minie
Scena II
Wioska niedaleko lasu, wieśniacy rozmawiają,
przyjeżdża rycerz na koniu wraz z giermkiem
RYCERZ: Mój giermku, zapytaj ludzi, czy
wiedzą gdzie może być księżniczka.
GIERMEK: Tak jest!
<giermek chodzi po scenie i rozmawia z wieśniakami>
GIERMEK: Znalazłem kogoś, kto wie gdzie
ona jest. <wskazuje na
jednego z wieśniaków>
RYCERZ: < do wieśniaka > To prawda?
WIEŚNIAK BILL: Tak panie. Słyszałem głos
księżniczki Esmeraldy dobiegający z jamy smoka.
RYCERZ: Prowadź!
< Bill, rycerz i giermek schodzą ze sceny>
Akt trzeci
Scena I
Leśna grota, księżniczka leży związana, wchodzi rycerz
z giermkiem.
RYCERZ: <rozgląda się> Więc to tak wygląda wilcza
jama? Zdecydowanie warta tej bestii.
KSIĘZNICZKA: Mój rycerzu! Nareszcie przybyłeś!
RYCERZ: Zaraz cie uratuję! <do giermka> Mer… Mój giermku podaj
miecz!
GIERMEK: Już podaję! < bierze miecz i podaje rycerzowi, w międzyczasie wchodzi wilk>
RYCERZ: <rozcina liny> Teraz już jesteś wolna
moja pani.
WILK: <
wściekły> Jak śmiesz wchodzić do mojego domu i zabierać moją
pannę?!
RYCERZ: Esmeraldo skryj się za mną. Obronię cię przed tą bestią.
KSIĘŻNICZKA: Tak… dobrze…
RYCERZ: <do
wilka> Giń bestio! To będzie kara za więzienie mojej pani!
WILK: < naprawdę
wściekły> Przestań nazywać mnie bestią! Ciągle tylko bestia to,
bestia tamto… Mam tego dość! Nie jestem żadną bestią! Nigdy nie prosiłem się o
bycie wilkiem! Czy tacy jak ja nie zasługują na szansę na dobre życie?
REŻYSER: <zza sceny do wilka> Daniel ty głupku! Trzymaj
się scenariusza. <do rycerza> Ani improwizuj, uratuj tę sztukę!
RYCERZ: <zdejmuje hełm> Rozumiem twoje pragnienie, ale porywanie
księżniczek tego nie załatwi.
WILK: To co mam zrobić?
RYCERZ: Bądź sobą, znajdź przyjaciół i dbaj o nich. To wystarczy na
początek.
WILK: A co dalej?
RYCERZ: Sam znajdziesz odpowiedź. My musimy wracać do domu.
<giermek rycerz i księżniczka schodzą ze sceny.
Wilk zostaje sam. Kurtyna opada>
******
Jak się Podoba? Tego jeszcze nidgzie nie widziałam i to mój pierwszy napisany dramat i możliwe, że ostatni. Następny rozdział będzie już normalny, więc mam nadzieję, ze będzie szybciej. ;)
Kasia... nie powiemmm... ty mozesz zastopic Tomasza na naszej sztuce! :)
OdpowiedzUsuńNie, dzięki. Wasza sztuka ma być po francusku. :P
UsuńNom, nom, podoba się i to bardzo :D
OdpowiedzUsuń